Dzisiaj w mojej skrzynce na listy wylądował nowy numer miesięcznika “Wiadomości Historyczne“. Lubię to wydawnictwo, bo często poruszają mało popularne wątki naszych dziejów. Pozwalają spojrzeć na jakieś wydarzenie z zupełnie nowej perspektywy.
Tym razem moje zaskoczenie było wyjątkowe. Niesamowite, piszą o warcabach!
W kwietniowych “Wiadomościach Historycznych”, na trzeciej stronie jest artykuł “Historia warcabów zaczyna się w Lipnie“.
Polecam. Delicje.
Artykuł rozpoczyna się od bardzo ciekawej historii, jak to w 1722 roku, gdy nie było jeszcze lokomotyw, przy karczmie w Lipnie zatrzymał się dyliżans pocztowy. Goście, pasażerowie z tegoż dyliżansu, czekając na jadło raczyli się grą … w damkę!
Gdy jeden z grających zamyślił się nieco dłużej … odezwał się przypatrujący się im miejscowy mędrzec. Ów mędrzec, o imieniu Zbyhniew, rzekł “mości dobrodzieju, azaliż nie widzisz cudownego posunięcia?! Bacz jeno by dodać dwie dyagonale a uroda kombinacyji twojej damie dorówna”.
Ów grający (hrabia Żubr z Białolasu) natychmiast kazał sobie wyrychtować planszę 10 na 10 i pojechał z nią dalej w świat do Amsterdamu i Paryża.
Reszty nie zdradzę, kupcie sobie sami.